piątek, 9 stycznia 2009

Żerowanie na walce z korupcją

Witam serdecznie,

Praktycznie wszystkich ludzi (mam na myśli ludzi szanujących prawa człowieka) oraz wszystkie organizacje pożytku publicznego łączy jedno "troska o Polskę", miłe to, ale niestety nie do końca w większości przypadków wydaje się być prawdziwe.
Czasami myślę, że działania „pro publico bono” niezwykle rzadko, sporadycznie są działaniami w imię dobra, najczęściej takie organizacje, organizują się przede wszystkim aby mieć z czego żyć lub zaistnieć publicznie, często z obu powodów.
Czasem to tylko przygotowanie do politycznej kariery.
Kiedyś Pan redaktor Rafał Ziemkiewicz powiedział mi, że żyje z monitorowania patologii, teraz rozumiem co znaczy żyć z monitorowania patologii, aczkolwiek wtedy nie do końca rozumiałem życia z monitorowania patologii.
Swego czasu Pan redaktor Rafał Ziemkiewicz prowadził w radio, w pierwszym programie polskiego radia po 13 tej program o korupcji. Zrozumiałem wtedy jak wiele osób, programów radiowych, TV, organizacji rządowych i pozarządowych żyje z monitorowania patologii, co gorsza nie wyobrażają sobie życia bez monitorowania patologii.
Co by robili jak by nie było korupcji i innych patologii.
Dodzwoniłem się wtedy do radia i chciałem to powiedzieć, jednakże czujna cenzura w osobie dyżurnej dziennikarki nie pozwoliła na taką wypowiedź.
Na taką cenzurę napisałem skargę do KRRiT z kopią do RPO, KRRiT pismem z dnia 24 lutego 2008r KRRiT wysłała list do Dyrektora PR z prośbą o wyjaśnienie tej sytuacji, a Dyrektor PR po prostu zapoznał z moją skargą swój kosz na śmieci jako, że odpowiedzi nie otrzymałem.
Byłem członkiem TI, ta organizacja też żyje z monitorowanie patologii a również jej działanie nie do końca bywały transparentne.
Raz zaproszono mnie do Fundacji Batorego, byli oburzeni, że zarzuciłem jej brak skutecznych działań w kierunku ograniczenia korupcji, pierwszy i zarazem ostatni raz byłem zaproszony.
Organizacje walczące z korupcją rozumieją: sukces, to klęska ich organizacji.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, wg mnie najbardziej transparentna organizacja pozarządowa, przekazała prawie 100 milionów zł. dla służby zdrowia. Można powiedzieć, że dzięki temu można było wyprowadzić z Ministerstwa Zdrowia bez większej szkody 100 milionów zł. Wyprowadzono znacznie więcej ale dary WOŚP pozwoliły w dużym stopniu te ubytki zamortyzować. A i tak organizuje się zbiórki pieniędzy na operacje za granicą. Pan Jerzy Owsiak pisząc w dniu 6 października 2008r. list otwarty do lekarzy dał dowód braku znajomości zagadnienia.
Ostatnio słyszałem, że na jednym z cmentarzy zebrano 36 tys. zł i odrestaurowano dwa groby. Ciekaw byłem ile wynosiły koszty własne tej zbiórki ale to informacja niedostępna, tajne łamane przez poufne.

CELEM JEST BY

Wszystkie organizacje prowadziły księgowość dostępną dla wszystkich w internecie i to obojętne czyje mają pieniądze, którymi obracają, a dokumenty księgowe powinny być przechowywane przez 20 lat. W internecie powinna być cała księgowość (przychody i rozchody) oraz kasa, dowody kasowe z podaniem nazwisk ludzi wpłacających i pobierających pieniądze z pokazaniem wielkości kwot.